Christian Dior Dior Homme Sport 2012 tester

Adres e-mail podany przy korzystaniu z funkcji powiadamiania będzie użyty wyłącznie do wysłania powiadomienia. Po wysyłce powiadomienia lub upływie terminu wspomniany adres e-mail zostanie usunięty z bazy.
Jeśli produkt jest wciąż produkowany i będzie dostępny, powróci do oferty Testery-perfum.pl. Witryna Testery-perfum.pl jest aktualizowana codziennie.
Dior Homme Sport 2012
Męskie testery perfum | |
Kategoria | Testery męskich wód toaletowych |
Marka | Christian Dior |
Linia | Dior Homme Sport 2012 |
Premiera | 2012 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna, kwiat imbiru.Nuty serca: irys.
Baza: cedr, zielone nuty.
Christian Dior Dior Homme Sport 2012 Eau de Toilette - męska woda toaletowa. Jest to odświeżona wersja klasycznego Dior Homme Sport, bardziej elegancka i kwiatowa od pierwowzoru. Energetyzujący zapach jest idealny na dzień dla młodych mężczyzn, spragnionych nowych wrażeń i przygód. Twarzą kampanii reklamowej Dior Homme Sport 2012 jest uwielbiany przez kobiety Jude Law.
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Opinie o Christian Dior Dior Homme Sport 2012 tester
Twoja opinia
Opinie o innych produktach linii Dior Homme Sport 2012

Bardzo ładny zapach. Świeży, delikatny, męski i trwały. Mnie najbardziej odpowiadający z męskich zapachów Dior. Wyraźny, nie duszący, podoba się również kobietom :) Naprawdę warto go kupić. Obecnie jeden z moich ulubionych.

Każdy ma inną skórę i inne PH, na mnie ten zapach spoczywa 12/13 godzin.
Indywidualna ocena jest ważna, lecz nie można oceniać zapachu na tle ogółu: "że to kpina", "że szkoda kasy na zapach", "że to bubel". Sama kompozycja mistrzowska, a to, że u kogoś gorzej się trzyma to nie wina Diora, tylko naszej skóry.

W kategorii "Sport" te perfumy to ścisły top. Jednocześnie nie jest to zapach tylko i wyłącznie do luźniejszych ubrań. W gorący wieczór, spokojnie nada się również do garnituru. Umówmy się, jest to Dior Homme, a należąc do tej linii trzeba trzymać fason. I temu "świeżakowi" to się doskonale udaje. Jeśli ktoś jest minimalistą i chcę mieć jeden zapach na kilka okazji, to te perfumy sprawdzą się wyśmienicie. Świeżość cytryny i ostrość imbiru świetnie odświeżają, a irys w nucie serca nadaje tym perfumom szlachetności i blichtru. Piękny flakon nawiązujący do całej serii, a atomizer to mistrzostwo. Porównując go do protoplasty – Diora Homme, trzeba powiedzieć, że jest bardziej uniwersalny i lepiej sprawdza się w wyższych temperaturach. Porównując do Diora Homme Cologne, jest głębszy i oprócz świeżości zapewnia również powiew luksusu oraz lepiej projektuje. Porównując do Diora Homme Eau jest bardziej wilgotny i odżywczy. W kwestii projekcji i trwałości – rewelacja, 9-10 godzin, spokojnie wyczuwalny przez cały dzień na skórze (nawet suchej), a na ubraniach, aż się ich nie wypierze.

Elegancja na świeżo. Bardzo interesująca i niebanalna woda z klasą. Zapach nieporównywalny do typowych, popularnych, świeżych pozycji. Jest jedyny w swoim rodzaju, choć oczywiście czuć nawiązanie do równie udanej, klasycznej wersji Homme. Jest to wyraźnie odświeżona wariacja klasyka. Kompozycja drzewno-aromatyczna. Woń raczej nieskomplikowana, ale w tym tkwi cały urok tych perfum. Zapach jest bardzo gustowny i w dobrym stylu. Początek to głównie akcenty pudrowo-cytrusowe. Środek uwalnia nuty lekko korzenne, po czym zapach kończy się na akcentach drzewnych. Charakterystyczna dla serii Homme, pudrowa nuta, wzbogacona jest cytrusami i nutami zielonymi, co daje efekt świeżości. Znany z klasycznej wersji, jakby marchewkowy akcent, w przypadku Sport jest nieco mniej wyraźny. Perfumy świetnie oceniane na forach i blogach, bo są naprawdę bardzo klasowe, dopracowane i przemyślane, co cechuje większość pozycji marki. Jak na wodę typu Sport, jest to bardzo udane wydanie. Ogólnie to elegancka wersja zapachu sportowego. Świetna alternatywa dla kogoś, kto szuka czegoś świeżego, ale nie typowo młodzieżowego. Niektóre opisy sugerują, że to niby woda dla młodych i spragnionych wrażeń mężczyzn, co moim zdaniem ma się nijak do tych perfum. To propozycja raczej dla dojrzałych, ułożonych, eleganckich i ustatkowanych mężczyzn, którzy potrzebują czegoś klasowego w cieplejszych dniach. Woda oczywiście do użytku w okresie wiosenno-letnim, choć ja osobiście na skrajne upały wolałbym coś innego, bo Homme Sport jest jednak trochę za suchy na skwar. Trwałość i projekcja bardzo dobra. Z przekonaniem polecam.

Początek ładny, świeży. Końcówka dymna - 'tlące drewienka'? Nie moja kategoria. Jednak jeśli ktoś lubi to polecam. Duży + za wyjątkową trwałość.

Kolejny zapach z podtytułem "sport", który ze sportem niewiele ma wspólnego. Za duszny, za dużo goryczki, za ciężki, jak na "sportowe" okazje. Raczej codzienny, męski zapach np. do pracy wiosną czy latem.

Po dłuższej przerwie w obcowaniu z tym zapachem, ponowiłem testy. Uważam, że nie należy oceniać Diora Homme Sport 2012 przez pryzmat genialnego (wg mnie) poprzednika. To inny zapach. Na mojej skórze pachnie kremowym imbirem, cytrusy są wyczuwalne tylko na początku i dość szybko się ulatniają. Wciąż uważam, że to jedna z najlepszych wariacji nt imbiru na rynku.

7/10. :) Wolę Allure Sport.

Jak zawsze polecam perfumerię, a sam dezodorant jak zawsze spoko, bo bardzo lubię ten zapach, ale wszystko rzecz gustu. :)

Ja tam jestem zadowolony. Jest trwały jak na moje potrzeby itp. Ja osobiście nie narzekam. Zapach ładny. Jak wspomniałem, jestem zadowolony.

Cytrynka. Może nie aż tak chemiczna, ale cytrynka. Subiektywne odczucie. No i nie za taka kasę taki zapach...

Ja też uważam, że wersja 2012 to jakaś kpina. Gdzie ta trwałość i ten piękny zapach z 2008, czyli czarnego pudełka. Straciłem tylko pieniądze.

Jestem w szoku, bo takiego bubla się nie spodziewałem. Przez pierwsze 30 min zapach porównywalny z kostką domestosa o zapachu cytryny. Później robi się już normalnie - elegancko stonowane nuty. Lecz jest to za mało jak na taką markę. Kolejna masówka.

Jeżeli chodzi o trwałe eleganckie zapachy, to polecam z całego serca Gucci Pour Homme II - niesamowicie relaksująca czarna herbata z dużą ilością korzennego cynamonu oraz fiołkiem i cytrusem na wstępie. Równie fajny, choć zupełnie w innym stylu jest Givenchy Gentlemen Only - tegoroczna nowość, korzenno-kadzidlany zapach z nieco syntetyczną mandarynką w otwarciu.
Zaś co do Dior Sporta 2012, to jak mówiłem - wiosna lato i WCZESNA jesień(to miałem na myśli :P ), w listopadzie również można, jeżeli ktoś jest wielbicielem świeżych zapachów przez cały rok. Na zimę polecam dwa pozostałe z linii - Homme i Homme Intense, obydwa tak samo dobre, mnie jakoś bardziej "leży" Homme EDT.

Wersja sprzed reformulacji (2008 r.), którą posiadam, jest genialna, wersja poreformulacyjna jest "tylko" dobra. Oceniłbym go jako nieco rozwodnionego Diora Homme Sport z dodatkiem irysa, nuta imbiru może być trochę "schowana" za nutą irysa. Wersja z 2012 r. jest na mnie tak samo trwała jak wersja przedreformulacyjna, z tym, że muszę aplikować jej więcej(ok. 6-7 "strzałów" z flakonu, gdzie w przypadku DHS '08 nie przekraczałem nigdy 5ciu "psiknięć"). Ogólnie, jak mi się skończy stara wersja, bez większych skrupułów nabędę nową wersję :)
Są to perfumy do stosowania całorocznego z naciskiem na wiosnę i lato, ew. późną jesień. Jeżeli chodzi o dzień/noc - uważam, że na dzień.

Czy zapach nadaje się na okres jesień/zima i jak wtedy z jego trwałością?

Duży plus za wyjątkową trwałość zapachu.
Co do samego zapachu, to na początku ładny z klasą, ale po pewnym czasie czuć głównie dym/przepalone drewno czy coś takiego... Może to tylko moje odczucie...
Ktoś coś innego, eleganckiego, bardzo trwałego może polecić? (jeśli coś słodkiego to z umiarem:)

Bardzo ładny i trwały zapach.

Jestem miłośnikiem mocnych zapachów Diora. Ten jest letnim, świetnym, uniwersalnym zapachem na co dzień (do pracy) i nie tylko. Świetnie się go nosi, gdyż nie męczy właściciela w letnie upały (Fafarafa Aqua, którego używałem był trochę męczący, szczególnie rano w autobusie). Znalazłem alternatywę na ciepłe dni. Koleżankom się podoba... :)

W stajni Dior widać kryzys w postaci braku pomysłu, trwa nadal. Po co tworzyć jakieś rozwodnione wersję prawdziwej hitu jakim jest wersja Homme czy Homme Intense? Jeszcze trochę, a doczekamy się wersji Summer Clan Black. Panie Dior nie idźcie tę drogą.

Bardzo fajny zapach - trwały, po 9 h pracy nadal go czuję - jak dla mnie trochę podobny do Chanel Blanche, ale na plus dla Diora :)

Lolek: jest słabszy, brak mu imbiru, w tej wersji dodali ciut irysa, którego ledwo można wyczuć, szczerze polecam Ci starą wersję, jest konkretniejsza i trwalsza.

Super, super i super.

Chciałem zobaczyć ten zapach, to w perfumeriach stacjonarnych nie posiadają ;|
a trochę waham się kupić w ciemno.
Pytanie do Dolce: czy zapach dużo się rożni od zwykłego Dior Sport? :)

Jak z trwałością? Warto kupić? :)

Kombinacja Dior Homme Sport & Dior Homme była idealna. Ten pierwszy dobrze sprawował się za dnia, natomiast drugi przyjemnie otulał wieczorem. Nie rozumiem jaki jest sens łączenia tych dwóch zapachów. Irys sprawdzał się jako miły dodatek do eleganckiego Dior Homme, po wersji Sport oczekiwałem eleganckiej świeżości. I tak było. Teraz Dior chyba chciał kogoś uszczęśliwić na siłę. Nie twierdzę, że wersja z 2012 jest zła, ale nie jestem zwolennikiem poprawiania czegoś co i tak jest już bardzo dobre. Ogólnie unikam zapachów sportowych, ale pierwowzór DHS była jak dobrze skrojony garnitur, otrzymaliśmy cytrusowy powiew świeżości bez chemicznej sztuczności.

Niezwykły, trwały, piękny - aż ciężko uwierzyć, że to "sport"... Nie czuć tej wstrętnej marchwi zwykłego diora.

Sam zapach jest ok, mimo reformulacji. Lekki, wiosenny, nie syntetyczny, lecz jeśli chodzi o trwałość, to wypada przeciętnie ok. 5-6 godz. Nawet obfita aplikacja niewiele pomaga 6-7 godz. W porównaniu z Dior Sport z 2008r. Wypada słabo, wersja z 2008, utrzymuje zapach w granicach 10-11 godzin. Na pewno dobrze się spisze na ciepłe popołudnia ;-)

Ten zapach zapach to całkiem inna bajka niż DIOR HOMME. Bardzo trwały, ale zupełnie inny.

Własnie kupiłem sobie ten zapach, mam go około tygodnia i uważam,
że jest świetny. Nawet wszyscy w pracy mi mówią, że ładnie pachnę. Polecam.

To ten sam zapach tylko opakowanie się rózni.

Nowy Dior po reformulacji świetny, a do tego super trwałość - warto.

Testowałem ostatnio na dniach naprawdę bardzo trwały zapach, myślę, że skuszę się w najbliższym czasie na zakup, od dawna jestem zwolennikiem Chanel, ale Dior równie mocno jeśli chodzi o trwałość ;)

Nowy Homme Sport jest trochę bardziej trwały. Ma też dodatek irysa, który ma podkreślać, że to elegancki Dior, a nie zwykły świeżak.

Nie no zapach jest chyba taki sam:)
ale mam wrażenie, że jest naprawdę przyjemnie trwały!!!!!
POLEEECAM kochajmy homme sport diora : )

Blagam o opinie, jaka u licha jest roznica miedzy tym diorem, a zwyklem homme sport?
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Testery-perfum.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.